I kolejna zaległość...
powstały już jakiś czas temu,
na ślub pewnych fajnych młodych ludzi :)
jak ustaliliśmy, tak też i zrobiliśmy:
prosto, kraftowo, eko i jednak z białym akcentem.
Idealne okazały się być tu serduszka od Essy-Floresy i bazy od Eco-Scrapbooking.
I winietki, które tkwiły w drewnianych plasterkach
Miłego wieczoru :)
Super klimat, piękny komplet ;)
OdpowiedzUsuń