Dziś właśnie tak,
prosto, bez wielu dodatków, tylko warstwy i trzy róże.
Kartka pierwotnie wyglądała ciut inaczej, ale jak ja zrobiłam, to okazało się, że jest paraktycznie identyczna, jeśli chodzi o układ z TĄ kartką :) serduszko było w tym samym miejscu, tylko zamiast babciowego napisu był napis love, tak lekko z boku.... drewniany...
aż mi się gorąco zrobiło, ale postanowiłam, że nie pokażę przecież identycznej kartki, parę tygodni po premierze Mileny, oderwałam więc serducho, zlikwidowałam napis i pokazuję Wam coś takiego
Jest to moja inspiracja na blogu PaperPassion więc odsyłam tam po szczegóły :) Ciekawe, jak Wam się podoba taka forma kartki.
Miłej niedzieli życzę :)
ciekawie wyszło, dla mnie c&s to zawsze problem
OdpowiedzUsuńMagda, dla mnie w sumie też ... dzięki :)
Usuń